program "bronił się" przed edycją, tzn. po dowolnej edycji nie dało się już go uruchomić bo w jakichś evalach wyskakiwały błędy - wynika z tego że pewnie czyta "sam siebie" i coś z tym robi. I faktycznie, program w kilku miejscach otwiera $0 (zerowy argument wiersza poleceń, czyli nazwę skryptu który został uruchomiony - jak tu nie kochać perla). Zaczeliśmy od skopiowania res.pl do "res.old.pl" i podmiany wszystkich wystąpień $0 na 'res.old.pl'.
dopisaliśmy