Cóż… dylemat ten towarzyszył Muminkom od początku do końca i chyba za to je wszyscy kochają. Zresztą… rozwiązanie wydaje się proste: Muminki to książki dla dużych dzieci, które nigdy nie dorastają.
I jeszcze dosyć istotna sprawa natury technicznej. Bo na scenie trzeba nie tylko wyglądać, ale i być słyszanym. Otóż aktorzy grający postacie Muminków nosili maski na głowie tylko czasami i zdejmowali je, gdy mieli do wypowiedzenia jakieś kwestie.
Zabieg ten zastosowano także w przypadku opisywanego już tu serialu Mumintrollet (1969).